Wrastający paznokieć to częsty problem nie tylko u dorosłych, ale również u dzieci. Najczęściej dotyczy palucha – dużego palca u stopy – i wiąże się z bólem, zaczerwienieniem, a niekiedy także stanem zapalnym. Przyczyną może być zbyt ciasne obuwie, niewłaściwe obcinanie paznokci, a także wrodzona tendencja do wrastania. Dla rodzica najważniejsze jest szybkie działanie, ponieważ nawet niewielki dyskomfort może dla dziecka oznaczać poważny problem podczas chodzenia czy zabawy.
Usunięcie wrastającego paznokcia u dziecka to zabieg, który wbrew pozorom nie musi być traumatycznym doświadczeniem. W nowoczesnych gabinetach przeprowadza się go z zachowaniem pełnego komfortu małego pacjenta. W zależności od stopnia zaawansowania zmian, lekarz może zdecydować się na delikatne usunięcie fragmentu paznokcia lub – w trudniejszych przypadkach – jego częściowe lub całkowite wycięcie. Wszystko odbywa się przy znieczuleniu miejscowym i trwa zazwyczaj kilkanaście minut.
Kiedy warto udać się do specjalisty?
Rodzic powinien zareagować, gdy zauważy, że dziecko unika chodzenia, skarży się na ból w okolicy paznokcia lub gdy pojawi się obrzęk i zaczerwienienie. Nie warto czekać, aż problem się pogłębi – im szybciej podjęta zostanie interwencja, tym łatwiejsze i mniej inwazyjne będzie leczenie. Czasem pomocne okazują się domowe sposoby lub wizyta u podologa, ale gdy dochodzi do stanu zapalnego, konieczne jest działanie chirurgiczne.
Jak wygląda rekonwalescencja po zabiegu?
Dzieci bardzo szybko wracają do formy po drobnych zabiegach. Po usunięciu wrastającego paznokcia konieczna jest odpowiednia higiena rany i stosowanie opatrunków zaleconych przez lekarza. Ważne jest również dobranie wygodnego obuwia i unikanie wysiłku fizycznego przez kilka dni. W większości przypadków już po tygodniu dziecko może wrócić do normalnej aktywności.